wtorek, 30 lipca 2013

Czas postawić sobie realny cel

Po ostatniej kontrolce wiem, już na co mnie stać a co muszę sobie darować. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że nie zawsze udaje nam się zrobić to co sobie zaplanowaliśmy. Rok temu, gdy przeglądałem wyniki z poprzednich igrzysk założyłem sobie, że wynik, który będę w stanie osiągnąć za rok będzie oscylował w granicach 6.40 Niestety zbieg różnych okoliczności, możliwości finansowe, czas, który mogłem poświęcić, problemy organizacyjne nie pozwolił zbliżyć się do tego wyniku. Jako, że do Igrzysk został tydzień, trzeba założyć sobie jakiś realny cel, który albo uda się zrealizować, albo nie. Z celami jest tak, że jeżeli postawimy sobie za łatwy, to nie wykorzystamy szansy poprawienie dotychczasowego wyniku, poprzez adrenalinę i rywalizację startową. Jeżeli będzie zbyt ambitny, nie osiągniemy go nawet w tak sprzyjających warunkach. Wszystko to powoduje, że chcę osiągnąć na Igrzyskach czas 6.47.0 Jeżeli uda mi się osiągnąć taki wynik, to będę bardzo zadowolony. Jeżeli nie, to znaczy, że coś podczas startu poszło nie tak. Co ten wynik mi da, to pokaże start przeciwników. Jeżeli uda się wrócić z medalem to świetnie, jeżeli nie to pogratuluję tym, którzy byli ode mnie lepsi. Za tydzień o tej porze będę już prawdopodobnie po starcie, a ja jeszcze muszę ustabilizować wagę (nadal brakuje do 74,85kg) i znaleźć jakiś hostel w Belfaście. Jak narazie poszukiwanie tego drugiego nie przynosi efektów.

poniedziałek, 22 lipca 2013

Przełożone 1.42 (20.07.2013)

To co miało odbyć się w poprzednim miesiącu zrobiłem 20.07. Planowane tempo kontrolki, które chciałem uzyskać bez finiszu (1.42), które jest dla mnie punktem wyjściowym jeżeli chcę myśleć o podium na WPFG. Strój startowy, regeneracja powiedziałbym, że w 60-70% waga bardzo zbliżona do startowej. Posiłek przedstartowy taki jaki powinien być i co wyszło z treningu. Przebieg zamieszczam poniżej:

1000m (7) - 2.10
1000m (8) - 2.00
2000m (8) - 1.42 - 6.50
                    500m - 1.42.1 - (31)
                  1000m - 1.42.5 - (30)
                  1500m - 1.42.5 - (32)
                  2000m - 1.43.0 - (31)
1000m (5) - 2.30
2000m (8) - 2.00
2000m (8) - 1.56
2000m (8) - 2.10 
Wynik jaki uzyskałem bez finiszu to 6.50 co daje wynik 1.42.5 Ten sprawdzian daje mi widoczny sygnał, że powinienem pierwszą część dystansu płynąć nie szybciej niż 1.42 a w drugą postaram się włożyć ile się da. Za tydzień ostatni sprawdzian przed zawodami. Planuję włożyć w niego 100% mocy i dołożyć do niego finisz. Wynik, który uzyskam będzie z pewnością zbliżony do moich maksymalnych możliwości. Także do 28.07 zbieram siły i ograniczam powoli treningi. Mezocykl tygodniowy będzie się składał teraz z maksymalnie 9 treningów, w których totalnie odkładam siłę i skupiam się na wytrzymałości siłowej ukierunkowanej na technice wioślarskiej.

poniedziałek, 15 lipca 2013

Niestety nie wszystko można przewidzieć :/

Coraz bliżej do tej ciasnoty :P
Kontrolka miała się odbyć 30 czerwca, ale niestety na jej drodze stanęła moja niedyspozycja zdrowotna. Coś rzuciło mi się na płuca i przez ponad tydzień walczyłem z tym by wrócić do pełni sił. Sześć kolejnych dni bez treningu mogłoby się wydać fajnym odpoczynkiem i regeneracją. Chyba, że przed snem człowiek dusi się przez dwie godziny zanim zaśnie. Nie dość, że posypało się 6 dni treningów to sprawdzian formy znowu przesunął się w czasie. To co miałem zrobić 30 czerwca nie udało się zrealizować i postanowiłem, że od razu spróbuję tempo 1.40 na dystansie. Pomysł mocno odważny i kto wie czy by nie wypalił, gdybym na dodatek nie wymyślił, że zwiększę obciążenie startowe z mocnej 8ki na 10tkę. Te połączenie sprawiło, że z dobrego wyniku nici :/ Pierwsze 1000m może i udało mi się utrzymać 1.40 ale w kolejnym już niestety moc opadła i bardziej podchodziło pod 1.45-1.46. Końcowy wynik to 6.51 bez finiszu. Wynik niby lepszy od poprzedniego, ale tego się spodziewałem. Na minus trzeba zauważyć to, że do zawodów zostało dokładnie 22 dni i teraz pytanie co dalej. Przez 3 tygodnie mogę zrobić nie więcej niż dwa treningi kontrolne tempo. Jeden z nich musi być treningiem przedstartowym i nie może być zrobiony później niż 7 dni przed zawodami. Najlepiej byłoby zrobić ten trening dokładnie 28 lipca. Wynika z tego, że ostatni trening tempowy powinien się odbyć 21 lipca. Z pewnością muszę powrócić do obciążenia startowego (8) i ustalić mniejsze tempo. Możliwe, że sprawdzę 1.42 i postaram po 1000 metrach albo zwiększyć tempo, albo chociaż wykonać mocny finisz. Konieczne jest uzyskać czas poniżej 6.50
Poniżej zamieszczam rozpiskę treningu startowego z 14.07:
Rozgrzewka:
                   1000m - obciążenie (5-8) - tempo (2.00 - 2.30)
                   Skakanka - 5 min
                   2000m - obciążenie (8-10) - tempo (1.50 - 2.10)
Część głowna:
         Sprawdzian 2000m - obciążenie (10) - tempo (1.40)
                   1.39.4 - RPM (32)
                   1.41.1 - RPM (31)
                   1.43.8 - RPM (31)
                   1.46.8 - RPM (31)
         Wynik końcowy: 6.51
1000m(8) - 2.30
2000m(8) - 1.50
2000m(8) - 1.55
2000m(8) - 2.15